Automobilklub Tomaszów Mazowiecki

Gość

Tylko te zakręty najpier muszą być żeby mogły się zbliżyć. A proste które były dla C4 Loeba dalej by były prostymi.

ps. niebiesko żółtym SC

Michał Smejda

no Fakt faktem że jest problem ze znalezieniem takich idealnych krętych odcinków....ale trzeba czerpac przyjemność ze wszystkiego co jest...
A co do szybkich fur no ja wam cos powiem ....jest bardzo trudno jechac na prostej 150km/h a potem schamowac przed szykana do 0km/h a malymi wózkami jest prosciej -bo nieosiąga sie takich prędkosci i tak samo jest w zakrętach

Moje motto na 2007
"IM więcej mocy tym większy problem"

wytłumacze dlaczego...jak masz mniej mocy to bardziej skupiasz sie na pokonaniu jakiejsc przeszkody i płynniej to wychodzi natomiast jak jest duzo mocy to skupisz sie nad opanowaniem auta by nie wypaśc z drogi Wink

Gość

No na mazowszu jest to problem z krętymi drogami...
Co do różnicy pomiędzy mocnymi i słabymi autami to na prostej są one ogromne. Natomiast do zakrętu mocnym sprzętem trzeba tylko sie bardziej odhamować a w zakręcie prędkosći nie są już tak diametralnie różne. Myślę że jazda w zakręcie jest o wiele trudniejsza od umiejętności znalezienia odpowiedniego punktu hamowania i właśnie nad nią wyapdałoby się bardziej skoncentrować.

Michał Smejda

No własnie -zgadzam sie z tobą .
Problem pojawia sie coraz częsciej przynajmniej u mnie poniewaz nie mam mozliwości wytrenowania hamowania i idealnego pokonywania zakretow -poniewaz jedyny trening jaki mamy to udział w kjs-ach Confused

Przydał by sie jakis trening w zamknietym terenie oraz pod okiem znawcy tematu Wink

Gość

Ja tam codziennie trenuje hamowanie chociażby do świateł ..... Smile

)))

Michał Smejda

no ja swoją głosna MAdziarą Rolling Eyes

nie moge za dlugo pojezdzic po ulicach tomaszowskich....

Gość

no ja rajdówką też raczej od święta Smile

Seryjnym dupowozem. hamowania, tor itp. -ogólnie ma on chyba cięższe życie niż rajdówka która dostaje w kość tylko na rajdzie.